sobota, 10 lipca 2010

Komentarze Eleison 138; 6 Marzec 2010

Choroba Parkinsona


Ludzie decydują się zauważyć, że taka sprawa została dostrzeżona, że ręka biskupa Williamsona drży, więc od lat krąży plotka, że cierpi on na chorobę Parkinsona. Niedawno plotka otrzymała inny sposób ubiegania się o swoje pieniądze. Badanie było wymagane, dwa tygodnie temu londyński neurolog należycie stwierdził, wśród innych objawów, że mięśnie obu rąk nie wykazują zauważalnej różnicy, i że drżenie występuje wtedy, gdy ramię jest aktywne, a nie, jak w chorobie Parkinsona, kiedy jest nieaktywne. Słusznie wykluczył Parkinsona i stwierdzili, że to są raczej objawy łagodnego drżenia samoistnego. (Innymi słowy, drżąca ręka dowodzi, że biskup ma Chorobę Drżenia. Ach, jak ponownie zapewniające są wszystkie sylaby medycznych diagnoz!)

Jednak niech nikt nie będzie rozczarowany tą wiadomością. Pozwólmy im wybrać z ich bogatej różnorodności sposobów, by nie musieć brać Biskupa poważnie. Niektóre z nich pochodzą obecnie od wrogów! -

Jest Różokrzyżowcem (członek szkodliwego tajnego stowarzyszenia, jak świadczy jego biskupi herb, które pokazuje Róże Anglii na Krzyżu).

On zawsze miał dziwne pomysły (tak jak, 9/11 było "wewnętrzną robotą").

On jest jak uran, trudny do posiadania, ale trudny również do porzucenia przy poboczu (ten ostatni jest miły!).

Wpadają mu do głowy pomysły, staje się oszalały na ich punkcie i wyolbrzymia (tak jak, wierzy w co mówi).

Jest Fabiańskim Socjalistą (szkodliwe ideologiczny lewicowiec z Anglii).

Jest artystą, a nie naukowcem (cóż, przynajmniej "nie uczony" jest prawdą).

Mówi, na poważne pytania o prawdę lub fałsz, publicznie, "nonsens".

Im mniej mówi, tym lepiej dla Bractwa św Piusa X (ojej, mówienie jest jego rzemiosłem!).

Jest idealistą (zwolennik Immanuela Kanta - dobrze, powalcie mnie piórem!).

On się starzeje i wkrótce będzie miał 70 (to jedno jest prawda! - Dokładnie w czasie dwóch dni).

Jest źle nawróconym anglikaninem (również prawda - on bardzo potrzebuje nawrócić się).

On jest żywym granatem, tylko czekającym by eksplodować, ale trudno jest go wyrzucić (oh, przyjdź teraz! - z tylko odrobiną dodatkowego wysiłku?).

Wszystko to stawia mnie w myśl epizodu z życia Fryderyka Wielkiego, 18to wiecznego króla Prus. Wysoko na drzewie miasta, które wizytował w jego królestwoie był jego portret - karykatura. Gdy zauważył ją, towarzyszący mu dworzanie byli przerażeni - w jaki sposób zareaguje Król? "Przynieście ją niżej, tak aby każdy mógł zobaczyć", powiedział Król.

Kyrie eleison.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz